Szata graficzna

wtorek, 17 września 2013

No.92 Zaległe fioletowe prezenty

Witajcie!
Kolejna porcja zaległości. W lipcu Gosia brała ślub, więc postanowiłam zrobić małe co nieco. Powstała kartka sztaluga i drzewko. Drzewko widziałam pierwszy raz na facebooku,  na jakimś artystycznym profilu, w tym momencie nie pamiętam dokładnie jaki to był, ale chyba profil Bazar Artesanato. Oczywiście ich drzewko było moim zdaniem lepsze, moje jest moich pierwszym, nie mogłam dostać styropianowej kuli a miałam tylko takie jajko, więc je zużyłam. Do tego doszły wstążeczki, szpilki, ołówek jako pień drzewka, gąbka do umocowania, dzbanuszek i klej na gorąco. Kolorystyka taką jaką lubi Gosia, czyli fiolety :)
I sztaluga w takim surowym stanie, jakoś mi sie tak kojarzy z materiałów użytych ;)
\
















Teraz drzewko:









Gosiu jeszcze raz najlepsze życzenia! :*

To jeszcze nie wszystkie zaległości :P
Pozdrawiam,

czwartek, 12 września 2013

No.91 Słonik i brzuszek ;)

Witajcie!
Jakiś czas temu poczyniłam mały prezent dla Iwonki, niestety nie dane nam było się spotkać, żebym mogła osobiście wręczyć malutki pakunek, więc na ratunek przyszła poczta polska. Zrobiłam mojego pierwszego słonia w formacie A4. Do tego moja pierwsza karteczka z brzuszkiem, zainspirowała mnie karteczka z brzuszkiem, którą kiedyś zrobiła Gosia. Do całości dołączyłam jeszcze kalendarz malucha na pierwszy rok jego rozwoju, wszak maleństwo już jest na świecie co mogliśmy oglądać na zdjęciu Iwonki :)

Słonik:




Brzuszek:










To nie wszystko ode mnie, reszta niebawem :)

Pozdrawiam,



niedziela, 8 września 2013

No.90 Tatusiowa marynarka

Witajcie!
Niżesz zaległa praca, jeszcze z końca lipca (29.07.) kiedy mój tata obchodził urodziny. Do prezentu postanowiłam dołączyć kartkę w kształcie marynarki, który ostatnio bardzo mi się spodobał. Robiłam ją z kursu, teraz za Chiny nie mogę znaleźć bloga na którym był kurs...












Na dziś to tyle, zaległości jeszcze trochę zostało, a wciąż tworzę coś nowego ;)
Pozdrawiam!



czwartek, 5 września 2013

No.89 Wszędzie śluby ;)

Witajcie!
Czas letni to w sumie czas ślubów. Kilka dni temu wraz z mym narzeczonym byliśmy na ślubie i weselu mojej koleżanki z pracy i ze studiów Karoliny (buziaki!:*). Mężczyzna mój pełnił tam ważną rolę, był świadkiem (starszym) i na ślubie w Cerkwi trzymał nad głową Pani Młodej koronę. Ślub jak i samo wesele było przecudne! Bawiliśmy się super, można by rzec do samego rana, bo prawie świtało jak opuszczaliśmy salę weselną ;)
Z tej też okazji poczyniłam kartkę. Wmiksowałam tam dwie formy. Sztalugę i kopertę. Kopertka wiązana czerwoną wstążką a w środeczku kilka stówek. W sztaludze życzenia. Nie poczyniłam tylko jakiegoś pudelka, po prostu wsadziłam ją do większej koperty.
Tak się prezentuje:











Na pokazanie czeka jeszcze kilka zaległych prac, a wciąż tworzę nowe. Dziś poczyniłam księgę na ślub, sparzyłam palucha klejem na gorąco ale efekty mi się podobają, tylko ciekawe jak długo. Jakoś tak mam, że po kilku dniach efekty moich wysiłków mi się przestają podobać i mam jakieś 'ale'. Też tak macie?

Pozdrawiam! Lecę fotografować księgę ;)